Dawno mnie to nie było. Przeraszam, że nie napisałam ostatnio żadnego nowego rozdziału, bo niesty nawał nauki, poprawek itp. oraz różnych innyh obowiązków przeszkodziła mi w tym. W pierwszym tygodniu ferii chorowałam, a później pojechałam do babci, gdzie nie miałam interntu.
Wybaczcie mi wasza directionerka Gosia
[spam] "Jeden moment, w którym wszystkie jej nadzieje i oczekiwania ulotniły się na zawsze. (...)
OdpowiedzUsuńJeden moment, w którym okrutna proza życia uderzyła ją bardziej niż kiedykolwiek. (...)
Jeden moment, w którym wybudowała wokół siebie potężny mur"
Czy po zburzeniu go, życie po raz kolejny przypomni jej, że trup nadziei leży głęboko pod ziemią?
Zapraszam:
http://gorzka-strona-cukierka.blogspot.com
Hej ;) Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Wszystkie szczegóły są na moim blogu: love-of-accident.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała jakieś pytania, to pisz śmiało.
Ściskam, Maarit :*